Wszystkie wpisy napisane przez

agnieszkai

W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Weekendowe żeglowanie

27 sierpnia 2009

  Na żaglówkę zaprosili nas znajomi, prowadzący na Jeziorze Kierskim w Poznaniu, szkółkę dla dzieci uczących pływać się na małych „Optymistach”.   Podczas każdych zajęć, dwoje dorosłych ma pod opieką ok. 6 małych żeglarzy, którzy niezmordowanie uczą się opanowywać ster, żagiel, dobijanie do brzegu i żeglarskie węzły. Dziewczynki podziwiały ich umiejętności, ale największe wrażenie zrobiła na nas dziesięcioletnia córka naszych znajomych, z powodzeniem sterująca już całkiem dużym jachtem, którym pływaliśmy wespół z instruktorami szkółki po, bądź co bądź, wymagającym jeziorze.…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

Muzeum Przyrodnicze w Jeziorach

25 sierpnia 2009

  Kiedy mama spędzała piękny, letni dzień w biurze, jej córki pojechały wraz ze swoją ciocią, na jedną z ostatnich wakacyjnych wycieczek. Mamie pozostało tylko obejrzeć zdjęcia i przeczytać relację: W bliskim sąsiedztwie mojego domu rozciąga się Wielkopolski Park Narodowy. Już w 1922 roku wybitny biolog i botanik Uniwersytetu Poznańskiego, prof. Adam Wodziczko, wystąpił o utworzenie parku narodowego wokół Osowej Góry, jednak ostatecznie powstał on dopiero w 1957 roku. Na terenie parku, w 1941 roku, został wybudowany pałac, który był…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Idzie rak nieborak

24 sierpnia 2009

  Kiedy w zeszłym roku spędzaliśmy letnie wakacje w Szwecji, trwały tam wielkie przygotowania do sezonu rakowego. W każdym większym sklepie, wyeksponowane było stoisko ze sprzętem do połowu raków, specjalnymi naczyniami do ich przygotowywania i podawania,  sztućcami, talerzami i serwetkami z okazjonalnym motywem. hd   Okazuje się, że tradycyjne szwedzkie Kräftskiva bywa obchodzone również w Polsce. Moja siostra zabrała na nie dziewczynki: Gdy czytałam pierwszy raz „Dzieci z Bullerbyn”, a potem gdy wielokrotnie do nich wracałam, zawsze fascynował mnie fragment…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Dzieci w ogrodzie Wszystkie kategorie

Koniec sezonu ogórkowego?

23 sierpnia 2009

  Moja siostra wspaniale zajmuje się dziewczynkami. Potrafi je nawet zachęcić do pomocy przy przygotowywaniu domowych zapraw: Połowa sierpnia to najwyższy czas na kiszenie ogórków. Bardzo się ucieszyłam, że w tym roku pomogą mi moje dwie siostrzenice. Prawie wszystko, co jest do tego potrzebne, rośnie w moim ogrodzie. Najpierw dziewczynki wyrwały koper z wielkimi baldachimami nasion, później zerwałyśmy kilka gałązek estragonu, na koniec wykopałam korzeń chrzanu. Dodając jeszcze ząbki czosnku, można już było wkładać ogórki do słoików i zalewać słoną…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Wszystkie kategorie

Purpurowy Homar

22 sierpnia 2009

Odwiedziłam dzieci. Poskakałam na trampolinie i zjadłam zielone gąski. Potem zaproszono mnie nawet do restauracji. Menu było przebogate.   Wybrałam ogromną sałatkę… …i jeszcze jajecznicę z szynką oraz drugą sałatkę owocową (też z szynką;)…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Wszystkie kategorie

Wyskokowe gąski

21 sierpnia 2009

  Wspominałam już o trampolinie i kocie w domu mojej siostry, w którym dziewczynki spędzają część wakacji. W dzisiejszej relacji ich cioci, te dwie atrakcje występują w roli głównej, wraz z zielonymi gąskami: W tym roku, w moim ogrodzie, pojawiła się trampolina. Nie jest ona może ogromna, ale w zupełności wystarcza na szaleńcze wyskoki. Dziewczynki spędzają na niej dużo czasu. Nie tylko skaczą i wykonują dziwne figury, ale też opalają się na niej i czytają. Pod trampoliną bardzo lubi chować…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Dzieci w ogrodzie Wszystkie kategorie

Magiczna fasola i cudowna bombonierka

17 sierpnia 2009

Dziś otrzymałam kolejną wakacyjną korespondencję od mojej siostry: Lato w pełni, więc w ogródku warzywnym pojawiają się coraz to nowe warzywa. Dzisiaj  postanowiłyśmy z dziewczynami, że zbierzemy magiczną fasolę, która zmienia kolor. Najpierw zerwałyśmy z krzaczków fioletowe strączki, by później wrzucić je do garnka.   Następnie, za pomocą elektrycznej różdżki, doprowadziłyśmy fioletową fasolkę do wrzenia, by po chwili wyjąć ją zupełnie zieloną.   Po dawce magii przyszedł czas na szczyptę słodyczy. Tuż po śniadaniu starsza z dziewczynek zupełnie sama zabrała…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

Rogalińskie spacery

16 sierpnia 2009

   Dziewczynki spędzają teraz wakacje w domu mojej siostry. Mają tam własny pokój z naszymi starymi zabawkami, kota, skaczą na trampolinie, pomagają cioci w zaprawach i jeżdżą na krótkie wycieczki. Moja siostra przesłała mi właśnie relację z ich wyprawy do pobliskiego Rogalina:   15 sierpnia, w kościele katolickim, świętowane jest Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, zwane także Świętem Matki Bożej Zielnej. Dzień wcześniej, razem z dziewczynkami, wybrałyśmy się na spacer na pobliskie łąki. Zerwałyśmy zboża, zioła i kwiaty, z których zrobiłyśmy…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

Dinozaury z Rogowa

14 sierpnia 2009

  Podczas wakacji u babci i dziadka, moja młodsza córka znalazła pod krzaczkami agrestu i porzeczek, małe ptasie jajko, które z troską przechowywała w pudełku wyłożonym trawą. Miała nadzieję, że z jajka wykluje się jakieś pisklę lub chociaż mały dinozaur. O takim właśnie przypadku czytałyśmy niedawno w książce: „Pompon w rodzinie Fisiów”, której bohater – tajemnicze prehistoryczne stworzenie, dziwnym trafem przetrwało wieki w formie jaja, by niespodziewanie pojawić się w otworze umywalki blokowego mieszkania, należącego do zwyczajnej, współczesnej rodziny. Pompon…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Tramwajowa wyprawa do krainy starych zabawek

11 sierpnia 2009

  Jazda tramwajem była dla mnie czymś bardzo zwyczajnym. Jako dziecko, mieszkałam w centrum Poznania, w miejscu gdzie krzyżowało się wiele tramwajowych linii, z których korzystaliśmy na co dzień. Nie myślałam wtedy, że dla moich dzieci tramwajowa przejażdżka będzie kiedyś dużą atrakcją. Planowałyśmy ją od dłuższego czasu i w końcu wykorzystując wakacyjny, wolny od pracy i szkoły dzień wyruszyłyśmy na przystanek. Zielony wagon „ósemki”, którym przyszło nam podróżować, pamiętał pewnie jeszcze czasy mojego dzieciństwa, ale dzieciom, jazda pełna „szarpnięć” i…

Czytaj Dalej