Udało się to pewnej niezwykłej dziewczynce nazywanej Pippi. Kiedy kilka lat temu odwiedziliśmy ją w Szwecji, próbowaliśmy pójść trochę w jej ślady.…
Wraz ze świadectwem szkolnym, Zosia przyniosła do domu, kolejny numer klasowego dwumiesięcznika „Dzieciaki z klasą”. Pisałam już o nim przy okazji wydania pierwszego numeru, którego okładkę zdobił rysunek Zosi. Bardzo podoba mi się pomysł wydawania tej gazetki. Dzieci regularnie angażują się w jej tworzenie, mając okazję podsumować klasowe wydarzenia, pochwalić się swoimi osiągnięciami, nabyć nowe umiejętności, których wymaga choćby sprawne przeprowadzenie wywiadu ze szkolną panią pielęgniarką, czy wymyślenie krzyżówki. Na okładkę trafia zawsze tematyczny rysunek, wybrany przez dzieci w tajnym…
Półkolonie w Księdzeręce
28 lutego 2012Skończyły się już niestety szkolne ferie, z którego to czasu, my rodzice, również skorzystaliśmy. Udało nam się pojeździć kilka dni na nartach i właśnie wróciliśmy z gór do bezśnieżnej Wielkopolski. Wkrótce zaprosimy Was na relację z wyjazdu, ale wcześniej pokażę migawki z pierwszego tygodnia ferii, który dziewczynki spędziły na półkoloniach w poznańskiej Księdzeręce. Szkoda, że nie jestem już w wieku szkolnym i nie mogę zamienić dni biurowych:( na półkolonie… Dzieci tworzyły prace plastyczne (ozdabiały kartonowe dachy, konstruowały totemy obrazujące…
Kiedy w sklepie Pikinini pojawiły się Hocki – nowe, tekturowe klocki konstrukcyjne, postanowiliśmy je wypróbować. Moja starsza córka postanowiła zostać architektem i cieszy się na każdą okazję, kiedy może doskonalić swój „warsztat”;) Pod jej kierunkiem, dziewczynki przygotowały „cegiełki” i zaczęły budowę domu. Początek przebiegał bardzo sprawnie, ściany pięły się w górę w szybkim tempie i wkrótce pojawił się zarys kartonowej budowli. Koncepcje jej wykończenia trochę się zmieniały. Z początkowego pomysłu budowy kościoła, zrezygnowano na rzecz solidnego domu. Ilość klocków…
Pobyt w holenderskim Eftelingu był prezentem od mojej siostry dla dziewczynek, z okazji uwieńczonego sukcesami zakończenia roku szkolnego:) Nie jesteśmy zwolennikami wypraw do parków rozrywki, ale Efteling wart był odwiedzin, no i całorocznej nauki;) Jest to jedno z najstarszych tego typu miejsc w Europie, co przekłada się na szczęście na stopień jego zagospodarowania i bardzo zadbaną, wybujałą roślinność. Mimo panującego tu latem tłoku, można znaleźć mnóstwo miłych i zaskakujących urodą zakątków. Park jest po prostu ładny. Na początek trafiliśmy…
Najlepsze zabawy moich córek związane były zazwyczaj z wodą. W ogrodzie zawsze wyrabia się świeże błotko, buduje tamy i akweny wodne, a kalosze i konewki używa się stale i intensywnie. Czasami urządzamy też wodne zabawy w łazience i choć zdecydowanie brakuje wtedy błota, bawimy się równie wesoło (zobaczcie jak budowaliśmy tratwę!). Dziś zainspirowane książką „101 eksperymentów z wodą”, postanowiłyśmy przeprowadzić doświadczenie z pływającą plasteliną. Zamiast dwóch, powstały trzy kulki – bo każda dziewczynka musiała oczywiście ulepić własną łódkę…
KONKURS jubileuszowy w jesiennych barwach
7 listopada 2010Rzadko zdarza nam się oglądać telewizję, ale regularnie staram się zaglądać na internetową stronę naszej lokalnej telewizji swarzędzkiej. Często znajdujemy tam zaskakujące informacje o tym co dzieje się na sąsiedniej ulicy, a nawet w klasach naszych dzieci:) Poza tym, redaktor reportaży to dla mnie prawdziwa lokalna gwiazda i niezastąpiona gwarancja uśmiechu! Mam nadzieję, że i Wy – „widzowie z całego świata”, jak powiedział redaktor;) – będziecie dobrze się bawić przy oglądaniu tej filmowej relacji z pobytu Swarzędzkiej Telewizji Kablowej…