Podczas wakacji u babci i dziadka, moja młodsza córka znalazła pod krzaczkami agrestu i porzeczek, małe ptasie jajko, które z troską przechowywała w pudełku wyłożonym trawą.
Miała nadzieję, że z jajka wykluje się jakieś pisklę lub chociaż mały dinozaur. O takim właśnie przypadku czytałyśmy niedawno w książce: „Pompon w rodzinie Fisiów”, której bohater – tajemnicze prehistoryczne stworzenie, dziwnym trafem przetrwało wieki w formie jaja, by niespodziewanie pojawić się w otworze umywalki blokowego mieszkania, należącego do zwyczajnej, współczesnej rodziny.
Pompon odnalazł się w XXI wieku jako smoczy przewodnik po Wawelu, odnalazł nawet żeńskiego przedstawiciela swojego gatunku!
Moja córka, nie bez podstaw liczyła więc na wyklucie się małego dinozaura. Jajko przechowywane w garażu, zaczęło nawet pękać i być może jakieś pisklę było w środku, ale nie udało mu się wyjść na zewnątrz. Przyszło więc nam niestety pogrzebać jajko w ogrodzie.
Na pocieszenie, wyruszyłyśmy obejrzeć najbliższe nam dinozaury, których liczne rekonstrukcje zgromadzono w Zaurolandii – Parku Dinozaurów w Rogowie.
Można tu miło i pożytecznie spędzić czas, przechodząc dydaktyczną ścieżką przez różne okresy geologiczne wśród wielu, wiernie odtworzonych gadów, trafiając również do muzeum ze skamieniałościami, a w końcu również na zespół atrakcyjnych placów zabaw.
Być może znajdziemy jeszcze kiedyś jakieś porzucone jajko dinozaura;)
Komentarze
Super miejsce dla dzieci!
Mój syn był tam z babcią w czasie tegorocznych wakacji.
Gorąco polecam wszystkim dzieciom … małym i dużym 🙂
Witam serdecznie na naszym blogu:)
MIejsce jest rzeczywiście bardzo atrakcyjne dla dzieci. Mi podobała się również dobra organizacja i zaprojektowanie parku. Wyłożone drewnianym brukiem błotniste ścieżki, pułapki na osy.