Od września Rozalka uczy się rysunku i malarstwa. W każdy piątek, późnym wieczorem jeździmy do poznańskiej Pracowni Sztuka Puka na zajęcia Akademii Obrazu.…
Wraz ze świadectwem szkolnym, Zosia przyniosła do domu, kolejny numer klasowego dwumiesięcznika „Dzieciaki z klasą”. Pisałam już o nim przy okazji wydania pierwszego numeru, którego okładkę zdobił rysunek Zosi. Bardzo podoba mi się pomysł wydawania tej gazetki. Dzieci regularnie angażują się w jej tworzenie, mając okazję podsumować klasowe wydarzenia, pochwalić się swoimi osiągnięciami, nabyć nowe umiejętności, których wymaga choćby sprawne przeprowadzenie wywiadu ze szkolną panią pielęgniarką, czy wymyślenie krzyżówki. Na okładkę trafia zawsze tematyczny rysunek, wybrany przez dzieci w tajnym…
„Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają.” Karnawał, to czas w roku, kiedy słowa ze sztuki “Jak wam się podoba” Shakespeare’a, można odbierać bardziej dosłownie. Dzieci przebierają się w karnawałowe stroje, zakładają maski, a i dorośli również chętnie wracają do tej beztroskiej i dziecięcej w formie zabawy. Jestem ciekawa, jak na maskowe bale dorosłych patrzą dzieci. Czy zbliżamy się wtedy bardziej do ich świata?…
Ubierając wczoraj z dziećmi choinkę, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że bardzo namacalnie, znów stykamy się z historią dzieciństwa. Dzieciństwa naszych dziadków, rodziców i wreszcie nas samych. Nawet niezgrabny, papierowy łańcuch, krzywo wycięty przez moją trzyletnią córkę stał już teraz dla niej – pięciolatki – wspomnieniem dzieciństwa.…
W naszym domu, pojawiły się już pierwsze świąteczne ozdoby. Nad stołem zawisły wspaniałe ażurowe bombki, które dziewczynki samodzielnie wykonały na sobotnich warsztatach poznańskiej „Księgaręki”. Zaskakującym dla nas, był sam pomysł na wykonanie bombek. Nigdy wcześniej nie spotkałyśmy się z taką techniką. Zaciekawione dzieci, pochłonął dwugodzinny proces tworzenia ozdób.…
Nie chciałabym, by składanie świątecznych życzeń, kojarzyło się moim dzieciom z przesyłanymi sms-em rymowankami. Dostajemy ich mnóstwo, powielanych wielokrotnie, anonimowych. Choć myślę, że ich nadawcy rzeczywiście życzą nam jak najlepiej, to sms-owe pozdrowienia nie mogą równać się prawdziwej, świątecznej kartce.…
Dla mnie, podobnie jak dla dzieci z Bullerbyn, święta zaczynają się wraz z pieczeniem pierników. Rozcierając w żeliwnym moździerzu przyprawy, kolejny raz czytamy opis przygotowań świątecznych w mojej ulubionej dziecięcej książce. Moje córki, już jako niemowlęta, towarzyszyły mi w tym przyjemnym wydarzeniu, więc pewnie – zgodnie z „efektem Prousta” – zapach pierników będzie już zawsze obecny w ich wspomnieniach z dzieciństwa.…