Kiedy na naszej działce wyrosły dorodne maślaki i kozaki, nie było już wątpliwości, że nadeszła jesień. Grzyby zostały szybko zebrane do – znanego już czytelnikom blogu – lekko krzywego, uplecionego przeze mnie koszyczka:) Jak widać, trzyma się on dzielnie i przydaje się w obejściu;) Po kilku dniach deszczy, zrobiło się wczoraj słonecznie i dość ciepło, postanowiliśmy więc wybrać się na rowerową wycieczkę w poszukiwaniu jeszcze innych śladów jesieni. Nasza najmłodsza rowerzystka radzi już sobie świetnie z jazdą, więc na…
Tajemnicze zamczyska, urokliwe miasteczka, wino, słońce i chłodne jaskinie. To wszystko znaleźliśmy na Morawach. Wraz z naszym wyjazdem na wakacje, zaczęły się ogromne upały. W Międzygórzu, gdzie zaplanowaliśmy pierwszy nocleg, z trudem wspięliśmy się – krótkim przecież odcinkiem szlaku – do górskiego Ogrodu Bajek, a później do wodospadu Wilczki. W Czechach sporo zwiedzaliśmy, więc zbawienne w czasie tropikalnych upałów okazały się jaskinie Morawskiego Krasu z temperaturą wynoszącą ok. 9 st. C i hotelowy basen pod koniec upalnego dnia.…
Afrykańskie ciasto na cześć poznańskiego podróżnika
4 czerwca 2010Kiedy rozpoczynałam lekturę książki „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, zastanawiałam się kim naprawdę był ten szalony Poznaniak, który jako pierwszy w świecie, samotnie przemierzył Afrykę – z północy na południe i z powrotem. Tę niezwykłą historię z lat trzydziestych przypomniał Łukasz Wierzbicki, który przeczesując archiwa, zebrał listy i zdjęcia Kazimierza Nowaka z afrykańskiej, pięcioletniej wyprawy. Początkowo, ten skromny podróżnik, który na rowerze, pieszo, konno i łodzią przebył 40 tys. km, wydawał mi się po prostu bardzo nierozważny. Zostawił…
Na pierwszą tegoroczną majówkę wybraliśmy się do pobliskiej Puszczy Zielonki. Postanowiliśmy odwiedzić trochę zapomniany leśny ogród botaniczny należący do Poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego. Jak wyjaśniliśmy dzieciom, w arboretum gromadzi się i chroni ciekawe gatunki drzew i krzewów. Mieliśmy zamiar je obejrzeć i poszukać przyrodniczych ciekawostek. Założony w latach siedemdziesiątych park nie zadziwia jednak bogactwem roślin, a zwłaszcza ich opisem. O roślinach nie dowiemy się nic ponadto jaką nazwę noszą, jeśli oczywiście uda nam się odnaleźć odpowiednią tabliczkę. Wśród zgromadzonych w…
Kiedy ostatni raz zwiedzałam Kraków, na wawelskim dziedzińcu kwitły akurat magnolie. Taką właśnie magnolię zauważyliśmy też w czasie telewizyjnej relacji z pogrzebu pary prezydenckiej. Mój starsza córka od razu rozpoznała kwitnący krzew bo kilka chwil wcześniej oglądałyśmy zdjęcia z naszego pobytu w Krakowie. Byłyśmy tam 5 lat temu, bez najmłodszego członka naszej rodziny i bez taty dziewczynek. W zwiedzaniu pomagał nam świetny, książkowy przewodnik dla dzieci, z mnóstwem ilustracji i opowiadanych przez krakowskiego skrzata legend. Czytałyśmy je odpoczywając na…
W zeszłym roku jeździliśmy na nartach we włoskim Livigno. Tym razem nie pojechaliśmy w Alpy. Tam gdzie spędziliśmy nasze zimowe wakacje było jednak również mnóstwo śniegu i wysokie góry. Jeździliśmy na nartach… …ale i kąpaliśmy się w basenach. Największą atrakcją było przepłynięcie ciemną jaskinią do gorącego źródła na wolnym powietrzu. Woda parowała, a my pluskaliśmy się oglądając góry, i ratownika w puchowej kurtce na ośnieżonym brzegu. Na stoku zajadaliśmy się miejscowymi, nabiałowymi przysmakami z grilla, szybko niestety uzupełniając utracone…
Planowałam wycieczkę pociągiem. Tak podróżowała ostatnio do Warszawy moja starsza córka, która ze swoja klasą wybrała się na przedstawienie teatralne. Okazało się jednak, że w Warszawie spędzimy kilka dni, po części służbowo, dlatego zapakowaliśmy jednak bagaże i dzieci do auta. Moja młodsza córka była najpierw trochę rozczarowana tym faktem, a pierwsze wrażenia z przejazdu przez miasto, również nie były pozytywne. Jak twierdziła, inaczej wyobrażała sobie stolicę Polski. No cóż, miałam okazję by porozmawiać z dziećmi o tym jak bardzo…
Okres kiedy pracowałam w Hamburgu, nie był łatwy dla moich dzieci. Nie widywały mamy przez trzy dni w tygodniu i bardzo tęskniły. Kiedy więc tylko mogłam, starałam się zabrać starszą córkę ze sobą. Hamburg jest pięknym i obfitującym w atrakcje miastem, ale pewnie niewiele osób wybrałoby go na wakacyjne wojaże. Tymczasem mając okazję pokazać go córce, sama odkrywałam jak miło, zabawnie i ciekawie można spędzać tu z dziećmi czas. Atrakcyjna była już sama podróż samolotem i pobyt w –…
Kiedy mama spędzała piękny, letni dzień w biurze, jej córki pojechały wraz ze swoją ciocią, na jedną z ostatnich wakacyjnych wycieczek. Mamie pozostało tylko obejrzeć zdjęcia i przeczytać relację: W bliskim sąsiedztwie mojego domu rozciąga się Wielkopolski Park Narodowy. Już w 1922 roku wybitny biolog i botanik Uniwersytetu Poznańskiego, prof. Adam Wodziczko, wystąpił o utworzenie parku narodowego wokół Osowej Góry, jednak ostatecznie powstał on dopiero w 1957 roku. Na terenie parku, w 1941 roku, został wybudowany pałac, który był…
Dziewczynki spędzają teraz wakacje w domu mojej siostry. Mają tam własny pokój z naszymi starymi zabawkami, kota, skaczą na trampolinie, pomagają cioci w zaprawach i jeżdżą na krótkie wycieczki. Moja siostra przesłała mi właśnie relację z ich wyprawy do pobliskiego Rogalina: 15 sierpnia, w kościele katolickim, świętowane jest Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, zwane także Świętem Matki Bożej Zielnej. Dzień wcześniej, razem z dziewczynkami, wybrałyśmy się na spacer na pobliskie łąki. Zerwałyśmy zboża, zioła i kwiaty, z których zrobiłyśmy…