Przeglądasz Tag

książki

W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Spotkanie w bibliotece

9 października 2010

  Kiedy nie tak dawno czytałam refleksje pani Joanny Papuzińskiej o jej spotkaniach bibliotecznych z dziećmi, nie myślałam, że będę wkrótce miała okazję w takim uczestniczyć. Udało się to dzięki wyprawie klasy mojej młodszej córki do naszej miejskiej biblioteki, gdzie dzieci spotkały się z panią Papuzińską. Cieszę się, że udało mi się do nich przyłączyć, choć do szkoły już niestety nie chodzę. Pani Joanna ma niezwykły dar ciekawej rozmowy z dziećmi. Zaangażowała je do emocjonującej literackiej zabawy, polegającej na odgadywaniu…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa Wszystkie kategorie

Dzieciństwo w Kraju Warty

25 września 2010

  We wrześniu 1939 roku, polskie drogi zapełniły się uciekającą na wschód ludnością cywilną. Wędrowali z całym możliwym do zabrania dobytkiem, małymi dziećmi i zwierzętami. Po ataku sowieckim i kapitulacji Warszawy, wracali w pośpiechu do swych domów, w tłumie bombardowanym przez niemieckich lotników. Pamiętam rodzinne opowieści z tego czasu. Jedna z moich babć była właśnie w ciąży, druga urodziła w wynajętej dorożce moją ciocię – starszą siostrę mamy. Obie uciekały z zajmowanego już przez Niemców Poznania.   Taką też opowieścią…

Czytaj Dalej

W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

W poszukiwaniu formy idealnej

10 września 2010

  …czyli nasze kolejne spotkanie z design’em. Pamiętacie nasze projektowe doświadczenie z budową domków dla lalek? Jedną z inspiracji do tej zabawy była lektura książki Wydawnictwa Dwie Siostry „D.E.S.I.G.N.” Niedawno wybrałyśmy się na warsztatowe spotkanie z panią Ewą Solarz – autorką książki – zorganizowane w poznańskim Muzeum Narodowym. W muzeum przygotowano niewielką ekspozycję przedmiotów codziennego użytku, więc dzieci miały okazję zobaczyć kilka ciekawostek opisanych w książce i kilka które się tam nie znalazły, ale o których opowiedziała im pani Solarz.…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Wszystkie kategorie

Truskawkowe ciastka Cecylki Knedelek

13 czerwca 2010

  Nie mogłyśmy nie wypróbować w ten weekend, przepisów na truskawkowe pyszności z najnowszej książki Cecylki Knedelek. Jesteśmy przecież właśnie w środku truskawkowego sezonu i cieszymy się, że niekorzystna dla tych apetycznych owoców pogoda, nie do końca jednak przeszkodziła w zbiorach. Dziś upiekłyśmy drożdżowe trójkąty z kulkami, z zamiarem zapakowania po jednym również do szkoły. Ciastka okazały się jednak zbyt dobre by mogły przetrwać porę podwieczorku. Następnym razem zrobimy podwójną porcję! /…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Dzieci w różnych krajach i kulturach Wszystkie kategorie

Afrykańskie ciasto na cześć poznańskiego podróżnika

4 czerwca 2010

  Kiedy rozpoczynałam lekturę książki „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, zastanawiałam się kim naprawdę był ten szalony Poznaniak, który jako pierwszy w świecie, samotnie przemierzył Afrykę – z północy na południe i z powrotem. Tę niezwykłą historię z lat trzydziestych przypomniał Łukasz Wierzbicki, który przeczesując archiwa, zebrał listy i zdjęcia Kazimierza Nowaka z afrykańskiej, pięcioletniej wyprawy. Początkowo, ten skromny podróżnik, który na rowerze, pieszo, konno i łodzią przebył 40 tys. km, wydawał mi się po prostu bardzo nierozważny. Zostawił…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Pochwała bibliotek

15 maja 2010

  Jednym z zawodów, o których marzyłam w dzieciństwie było bycie bibliotekarką. Wyprzedzały go co prawda tak atrakcyjne posady jak archeolog podwodny, skrzypaczka, treserka delfinów i sprzedawczyni w sklepie papierniczym, ale myśl o spędzaniu całych dni w bibliotece też była pociągająca:) Kiedy więc rozpoczęłam lekturę książki Joanny Papuzińskiej „Dziecięce spotkania z literaturą” – pozycji skierowanej do bibliotekarzy – od rozdziału poświęconego przekonaniu tej grupy zawodowej o konieczności czytania, przetarłam oczy ze zdumienia. Po wyszczególnieniu zalet płynących ze znajomości literatury dziecięcej,…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

W Krakowie

23 kwietnia 2010

  Kiedy ostatni raz zwiedzałam Kraków, na wawelskim dziedzińcu kwitły akurat magnolie. Taką właśnie magnolię zauważyliśmy też w czasie telewizyjnej relacji z pogrzebu pary prezydenckiej. Mój starsza córka od razu rozpoznała kwitnący krzew bo kilka chwil wcześniej oglądałyśmy zdjęcia z naszego pobytu w Krakowie. Byłyśmy tam 5 lat temu, bez najmłodszego członka naszej rodziny i bez taty dziewczynek. W zwiedzaniu pomagał nam świetny, książkowy przewodnik dla dzieci, z mnóstwem ilustracji i opowiadanych przez krakowskiego skrzata legend. Czytałyśmy je odpoczywając na…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa Wszystkie kategorie

Jak bawiły się polskie dzieci w XVIII wieku

27 marca 2010

  Dla moich dzieci, jedną z ulubionych części opowieści z cyklu „Opowiedz nam jak byłaś mała, mamo…” jest wspominanie moich starych zabawek. Niektóre z nich przetrwały i były jeszcze używane przez dziewczynki na różnych etapach ich życia. Te, których już nie ma obrosły mityczną aurą magicznych przedmiotów. Pamiętam, że z podobną ciekawością lubiłam słuchać opowiadań moich rodziców i cioci o ich zabawkach. Wydawało mi się wtedy, że musiały być niesamowicie piękne i niezwykłe, zwłaszcza te sprzed wojny, o których opowiadała…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Wszystkie kategorie

Zupa jarzynowa Baucis (i Filemona)

7 marca 2010

  „Baucis nie była żadną boginią, tylko skromną staruszką żyjącą wraz ze swym mężem–staruszkiem o imieniu Filemon w chatce za miastem, na wzgórzu.”   – tak zaczyna się rozdział poświęcony gotowaniu zupy jarzynowej, w jednej z naszych ulubionych książek dla Dzieci Kulinarnych – „Całuski Pani Darling”. Uwielbiam gawędy pani Małgorzaty Musierowicz, więc znów oddaję jej głos:   „Któregoś późnego wieczoru do drzwi ich chatki zapukali dwaj nieznani wędrowcy. (…) Filemon i Baucis nie uchybili świętemu prawu gościnności i zaprosili nieznajomych…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa Wszystkie kategorie

Z górki na pazurki

19 stycznia 2010

  „A tam na placu najsprytniejsi chłopcy przywiązywali często swoje saneczki do chłopskiego wozu i jechali sobie kawał drogi za nim. Było bardzo wesoło. Gdy tak w najlepsze się bawili, nadjechały duże sanie. Calusieńkie pomalowane były na biało i siedział w nich ktoś otulony w białe futro i w białej futrzanej czapce; sanie dwukrotnie objechały plac, a Kaj błyskawicznie przywiązał do nich swoje saneczki, i już jechał za nimi (…) jego mały pojazd był na uwięzi i pędził z szybkością…

Czytaj Dalej