Nie wierzę w przesądy. Często jednak spotykam się ze zjawiskiem, kiedy ludzie, którym ma urodzić się lub urodziło się dziecko stosują „magiczne rytuały”, otaczają noworodka pewnego rodzaju amuletami. To fascynujące, jak w naszym nowoczesnym świecie, wciąż funkcjonują niezmienne od wieków formy zachowań i postaw.…
Wbrew wszelkim logicznym argumentom o niepraktyczności takiego przedsięwzięcia, uwielbiam gotować i przygotowywać różne potrawy razem z dziećmi. Wybieramy zazwyczaj dania, wg prostych przepisów, które zawsze się udają, a nawet jeśli nie przypominają oryginału, to i tak są dobre:) Zawsze jest nam bardzo wesoło w kuchni; lubimy też, kiedy towarzyszą nam wtedy jakieś ciekawe, znane z historii czy z literatury postaci. Ostatnio był to Kubuś Puchatek.…
„Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają.” Karnawał, to czas w roku, kiedy słowa ze sztuki “Jak wam się podoba” Shakespeare’a, można odbierać bardziej dosłownie. Dzieci przebierają się w karnawałowe stroje, zakładają maski, a i dorośli również chętnie wracają do tej beztroskiej i dziecięcej w formie zabawy. Jestem ciekawa, jak na maskowe bale dorosłych patrzą dzieci. Czy zbliżamy się wtedy bardziej do ich świata?…
Kiedy jako mała dziewczynka, przychodziłam z rodzicami lub szkolnymi kolegami do poznańskiego Muzeum Narodowego, największą atrakcją było dla nas zakładanie ogromnych muzealnych kapci i ślizganie się w nich na posadzkach galerii. Robiliśmy to oczywiście ukradkiem, bo powaga sal i wszechobecnych strażników, działała onieśmielająco.…
Grypa, którą straszono nas już w pracy, w szkole i w przedszkolu, dotarła jednak i do naszego domu. Od kilku dni, świat oglądamy tylko przez okna. Zdumiewa nas, jak wiele ciekawych rzeczy obserwujemy w miejscu, które znamy przecież już od dawna, ale obserwacji któremu nie poświęcamy na co dzień aż tyle czasu. To miejsce to nasz ogród, opanowany teraz zimą przez stadko kolorowych sikorek.…
Wczoraj powrócił do nas na chwilę bożonarodzeniowy nastrój. Wszystko za sprawą baletowej opowieści wigilijnej „Dziadek do Orzechów”. Jej czar potęguje się właśnie zimą, kiedy zziębnięte dzieci zasiadają na widowni, a na scenie trwają przygotowania do Wigilii i zapalają się świeczki na ogromnej choince. Urok „Dziadka do Orzechów” tkwi oczywiście w muzyce, w sztuce baletu, choreografii, ale też w dużej mierze w scenografii. Ta, którą możemy oglądać w poznańskim Teatrze Wielkim, podkreśla baśniowy nastrój. Gra świateł, wirujące płatki śniegu i kwiatów,…
Dzieciństwo Orhana Pamuka
10 stycznia 2009Nigdy nie byłam w Stambule, ale też nikt z nas nie trafi już do tego miasta, które opisał Orhan Pamuk. A może wszyscy już tam kiedyś byliśmy? W uniwersalnym mieście dzieciństwa. „Stambuł” – jak każdą dobrą literaturę – można odczytywać na wielu poziomach. Dla mnie, to zagłębienie się we wspomnieniach uczuć doświadczanych w dzieciństwie. „Opowiadając o Stambule, mówię o sobie” – podpowiada nam zresztą pisarz. To ciekawe, jak wspomnieniom można nadać kolor. „Moje dzieciństwo było jak czarno-białe fotografie Stambułu…