Wiosną założyliśmy w ogrodzie nowe kompostowniki, wypełnione już częściowo przekompostowaną ziemią.…
Wilki, bieliki, orliki grubodziobe i wodniczki to biebrzańskie skarby, które choć rzadkie, otoczone opieką, mają szansę przetrwać i cieszyć kolejnych „bezkrwawych” łowców i wielbicieli przyrody. Jest jednak coś – co już wcale nie powoli – ginie bezpowrotnie, jakby trochę niezauważalnie. To polska architektura drewniana, szczególnie urocza na wschodzie.…
Nie ulega wątpliwości, że prawdziwi łowcy, nawet bezkrwawi, nie mogą wylegiwać się do południa! Tego dnia, już o 6:00 rano czekała na nas pani Ania, nasza przewodniczka po Biebrzańskim Parku Narodowym. To z nią udaliśmy się do rewiru wilków. Na szczęście już nie polowały! Bez trudu natomiast, znaleźliśmy ślady ich nocnego bytowania.…
Dziecięce skarby z kaczorskich lasów
30 lipca 2012Ostatni weekend spędziliśmy w otoczonej lasami wiosce Kaczory, niedaleko Piły. Dla mojego męża i jego brata, którzy nas tam zabrali, była to podróż sentymentalna do czasów ich dzieciństwa. Spędzali tam z rodzicami każde wakacje, a dodatkowo wiele razy jeździli na kolonie w pobliskiej osadzie Żabostowo.…
Dziewczynki wróciły z kolonii. Przywiozły same dobre wspomnienia, nowe piosenki, decoupage’owe dzieła, pierniki upieczone w czasie warsztatów w Toruniu i mnóstwo zdjęć. To chyba najbardziej różni ich kolonie od naszych, w czasie których robiono zazwyczaj tylko jedno zbiorowe zdjęcie. Tymczasem nam, obejrzenie wszystkich fotografii i wysłuchanie związanych z nimi kolonijnych opowieści zajęło dwa wieczory!…
Wraz ze świadectwem szkolnym, Zosia przyniosła do domu, kolejny numer klasowego dwumiesięcznika „Dzieciaki z klasą”. Pisałam już o nim przy okazji wydania pierwszego numeru, którego okładkę zdobił rysunek Zosi. Bardzo podoba mi się pomysł wydawania tej gazetki. Dzieci regularnie angażują się w jej tworzenie, mając okazję podsumować klasowe wydarzenia, pochwalić się swoimi osiągnięciami, nabyć nowe umiejętności, których wymaga choćby sprawne przeprowadzenie wywiadu ze szkolną panią pielęgniarką, czy wymyślenie krzyżówki. Na okładkę trafia zawsze tematyczny rysunek, wybrany przez dzieci w tajnym…
Czy zwróciliście uwagę, w ilu baśniach przewija się motyw obuwniczy? “Kopciuszek”, “Kot w Butach”, “Siedmiomilowe Buty”, andersenowskie „Kalosze szczęścia” i „Czerwone trzewiczki”. Buty to przedmiot magiczny. Baśniowym bohaterom przydawał siły i indywidualności, dzięki którym mierzyli się oni z przeciwnościami losu, choć niestety, nie zawsze atrybuty te były właściwie wykorzystywane. To moje ulubione „obuwnicze” ilustracje: „Kopciuszek” i „Kot w Butach” Janusza Grabiańskiego… …i wyświetlana z rzutnika – stara bajka „Siedmiomilowe Buty”. Jak strasznie bałam się tych dwóch slajdów…