Przeglądasz Kategorię

Wszystkie kategorie

Dzieci gotują Wszystkie kategorie

Wyskokowe gąski

21 sierpnia 2009

  Wspominałam już o trampolinie i kocie w domu mojej siostry, w którym dziewczynki spędzają część wakacji. W dzisiejszej relacji ich cioci, te dwie atrakcje występują w roli głównej, wraz z zielonymi gąskami: W tym roku, w moim ogrodzie, pojawiła się trampolina. Nie jest ona może ogromna, ale w zupełności wystarcza na szaleńcze wyskoki. Dziewczynki spędzają na niej dużo czasu. Nie tylko skaczą i wykonują dziwne figury, ale też opalają się na niej i czytają. Pod trampoliną bardzo lubi chować…

Czytaj Dalej

Dzieci gotują Dzieci w ogrodzie Wszystkie kategorie

Magiczna fasola i cudowna bombonierka

17 sierpnia 2009

Dziś otrzymałam kolejną wakacyjną korespondencję od mojej siostry: Lato w pełni, więc w ogródku warzywnym pojawiają się coraz to nowe warzywa. Dzisiaj  postanowiłyśmy z dziewczynami, że zbierzemy magiczną fasolę, która zmienia kolor. Najpierw zerwałyśmy z krzaczków fioletowe strączki, by później wrzucić je do garnka.   Następnie, za pomocą elektrycznej różdżki, doprowadziłyśmy fioletową fasolkę do wrzenia, by po chwili wyjąć ją zupełnie zieloną.   Po dawce magii przyszedł czas na szczyptę słodyczy. Tuż po śniadaniu starsza z dziewczynek zupełnie sama zabrała…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

Rogalińskie spacery

16 sierpnia 2009

   Dziewczynki spędzają teraz wakacje w domu mojej siostry. Mają tam własny pokój z naszymi starymi zabawkami, kota, skaczą na trampolinie, pomagają cioci w zaprawach i jeżdżą na krótkie wycieczki. Moja siostra przesłała mi właśnie relację z ich wyprawy do pobliskiego Rogalina:   15 sierpnia, w kościele katolickim, świętowane jest Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, zwane także Świętem Matki Bożej Zielnej. Dzień wcześniej, razem z dziewczynkami, wybrałyśmy się na spacer na pobliskie łąki. Zerwałyśmy zboża, zioła i kwiaty, z których zrobiłyśmy…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

Dinozaury z Rogowa

14 sierpnia 2009

  Podczas wakacji u babci i dziadka, moja młodsza córka znalazła pod krzaczkami agrestu i porzeczek, małe ptasie jajko, które z troską przechowywała w pudełku wyłożonym trawą. Miała nadzieję, że z jajka wykluje się jakieś pisklę lub chociaż mały dinozaur. O takim właśnie przypadku czytałyśmy niedawno w książce: „Pompon w rodzinie Fisiów”, której bohater – tajemnicze prehistoryczne stworzenie, dziwnym trafem przetrwało wieki w formie jaja, by niespodziewanie pojawić się w otworze umywalki blokowego mieszkania, należącego do zwyczajnej, współczesnej rodziny. Pompon…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa W różnych miejscach z dziećmi (Relacje z uczestnictwa w kulturze) Wszystkie kategorie

Tramwajowa wyprawa do krainy starych zabawek

11 sierpnia 2009

  Jazda tramwajem była dla mnie czymś bardzo zwyczajnym. Jako dziecko, mieszkałam w centrum Poznania, w miejscu gdzie krzyżowało się wiele tramwajowych linii, z których korzystaliśmy na co dzień. Nie myślałam wtedy, że dla moich dzieci tramwajowa przejażdżka będzie kiedyś dużą atrakcją. Planowałyśmy ją od dłuższego czasu i w końcu wykorzystując wakacyjny, wolny od pracy i szkoły dzień wyruszyłyśmy na przystanek. Zielony wagon „ósemki”, którym przyszło nam podróżować, pamiętał pewnie jeszcze czasy mojego dzieciństwa, ale dzieciom, jazda pełna „szarpnięć” i…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa Wszystkie kategorie

Warszawskie dzieci

1 sierpnia 2009

  Pewne sprawy wydają się naszym dzieciom oczywiste. Jedzą kiedy są głodne, śpią we własnym łóżku, chodzą do szkoły, wyjeżdżają na wakacje…Można by długo wymieniać rzeczy które posiadają i których pragną. Chciałabym by potrafiły je docenić, cieszyć się z miejsca i czasu w którym przyszło im żyć i wiedziały, że wolność i bezpieczeństwo nie są udziałem wszystkich dzieci na świecie, tych żyjących na ziemi teraz i tych, które były tu przed nami. Dziś rozmawiałyśmy o Powstaniu Warszawskim. Czytałyśmy wspomnienia, których…

Czytaj Dalej

Historia dzieciństwa Wszystkie kategorie

Dzieci z Czarnego Domku

29 lipca 2009

  „Czarny domek”, powieść, którą napisał czeski pisarz Stanislav Komarek, to historia kilku pokoleń rodziny żyjącej w prowincjonalnym miasteczku Błotnica Kropaczowska. Nazwa miasteczka nie jest istotna, bo tak naprawdę każde miejsce jest pewną prowincją życia, które toczy się w tym samym czasie również gdzie indziej. Prowincjonalność wolę odnosić do mentalności, ale jeśli już osadzamy ten termin w przestrzeni to nie zapominajmy, że w równym stopniu dotyczy on też czasu. Jeśli szukając zrozumienia ludzkich postaw, nie ruszymy w podróż historyczną, to…

Czytaj Dalej

Dzieci w ogrodzie Wszystkie kategorie

Skalniaczek dla dzieci

26 lipca 2009

  Na naszym ogrodowym murku skalnym rozrastają się rojniki.   To niesamowite jak te małe, ale silne roślinki potrafią znaleźć dla siebie miejsce w najwęższej nawet szczelinie między kamieniami. Ostatnio pracowałam trochę przy poszerzaniu naszego skalniaka i część roślinek trzeba było przesadzić. Pomyślałam, że część małych rojników może zostać wykorzystana przez moją córkę do stworzenia własnego skalniaczka. Postanowiłyśmy wykorzystać do tego celu jedną z pozostałych jeszcze po budowie płotu, cegieł „dziurawek”. Kiedy podniosłyśmy pierwszą, z leżących na stercie cegieł, okazało…

Czytaj Dalej

Podróże z dziećmi Wszystkie kategorie

W drewutni Emila

23 lipca 2009

  „Emil to był chłopiec dziki i uparty (…) Chociaż, należy to przyznać, kiedy nie wrzeszczał, wyglądał na grzecznego. Miał okrągłe, niebieskie oczy, okrągłą rumianą twarz i jasne kędzierzawe włosy. Wszystko to razem wyglądało tak, jakby Emil był prawdziwym aniołkiem. Ale pozory mylą.” Emil był oczywiście strasznym urwisem, ale my właśnie dlatego bardzo lubimy czytać o jego przygodach, a kiedy spędzaliśmy wakacje w Szwecji, oczywistym było, że udamy się do Emila w odwiedziny. Zagroda, którą twórcy serialu  – nakręconego na…

Czytaj Dalej

Dzieci i sztuka Wszystkie kategorie

Marionetka

22 lipca 2009

  W szkole podstawowej, jednym z ciekawszych przedmiotów były zajęcia praktyczno-techniczne („zpt”). Na tych lekcjach przygotowywaliśmy sałatki, zbijaliśmy karmniki dla ptaków, szydełkowaliśmy szaliki i szyliśmy bluzki z pieluchy. Co ciekawe, we wszystkich tych pracach brała udział cała klasa, niedzielona wg „zadań dziewczęcych i chłopięcych.” Na takich właśnie zajęciach wykonywaliśmy również marionetki. Skonstruowane były z małych plastikowych piłeczek wielkości piłeczki pingpongowej i przedstawiały strusia. Piłeczki kupowaliśmy w sklepie sportowym i dziurkowaliśmy za pomocą rozgrzanego nad palnikiem drucika, a potem nawlekaliśmy je…

Czytaj Dalej