Ostatnio znów rozmawiałyśmy o życiu w Egipcie. Zadaniem domowym mojej córki było odtworzenie na rysunku wyglądu egipskiego holu. Dzieci z jej grupy miały narysować inne pomieszczenia w domu egipskim.
Podręcznik do historii pełen jest kolorowych zdjęć i ciekawych opisów, ale była okazja skorzystać i z innych książek stojących na naszych domowych półkach.
Poczytałyśmy o codziennym życiu Egipcjan w tak odległym już dla nas świecie, a dziewczynki przypomniały sobie swoje wizyty w poznańskim Muzeum Archeologicznym ze stałą wystawą egipską, przymierzanie egipskiej peruki w czasie weekendu egipskiego w Biskupinie, przygody Asterixa i Obelixa w kraju faraonów czy udział w warsztatach archeologicznych gdzie owijały bandażem swoje maskotki, zamieniając je czasowo w małe mumie.
Rozmawiając o Egipcie, nie sposób bowiem nie myśleć o śmierci. To właśnie z malowideł, reliefów, rzeźb i przedmiotów znalezionych w świątyniach, ale głównie w grobowcach, czerpiemy wiedzę o tej fascynującej cywilizacji. Jednocześnie jednak znaczące jest, jak wiele ze swej codzienności, starożytni chcieli zabrać ze sobą w zaświaty.
Ich życie było zazwyczaj bardzo krótkie, trwało ok. 30-40 lat. 1/3 dzieci umierała przed ukończeniem 1 roku, połowa zanim ukończyła 5 lat.
Życie toczyło się wolniej, wyznaczane rytmem pracy i świąt religijnych, choć cykl życia, był z naszego punktu widzenia niejako przyspieszony. Dzieciństwo nie trwało długo. 10 -14-latki uznawano już za dorosłe osoby. Przejmowały wtedy obowiązki zawodowe swoich rodziców, niezależnie od tego czy byli oni rolnikami czy władcami.
Poniższe figurka to wizerunek faraona Pepi II z matką. Został władcą w wieku 6 lat.
Tutanchamon miał ok. 10-12 lat gdy został faraonem. Sławę zyskał oczywiście dzięki odnalezieniu jego prawie nietkniętego przez rabusiów grobowca, ale jego krótkie rządy opromienia też sława jego poprzednika Echnatona, którego był zięciem.
Echnaton to jeden z ciekawszych faraonów, wielki reformator religijny, który – nie wnikając w jego pobudki – wprowadzał w Egipcie wiarę w jedynego boga.
Czas jego rządów to również okres niezwykłego odstępstwa od kanonu egipskiej sztuki.
Cywilizacja egipska trwała ponad trzy tysiące lat, a my żyjący w znacznie młodszej kulturze traktujemy ją jako niewielki wycinek ludzkich dziejów o monolitycznej strukturze. Jej formy były jednak rzeczywiście bardzo zachowawcze. Natomiast okres sztuki amarneńskiej związanej z Echnatonem, łączy się z zupełnie odmiennym, swobodnym sposobem przedstawiana królewskiej rodziny i ich intymnych relacji.
Z realistycznymi przedstawieniami Echnatona, jego żony Nefertiri i ich sześciu córek łączy się wiele ciekawych teorii. Jakiekolwiek są jednak przyczyny takiego stylu, jest on rzeczywiście bardzo nowatorski, choć widać jak artystom trudno było wyzwolić się z tradycyjnych nawyków przy rzeczywistym przedstawianiu ludzi.
Postacie dzieci nie są już miniaturowymi figurkami dorosłych, mają uwypuklone własne osobiste cechy.
W centrum zainteresowania było też piękno przyrody i życie człowieka na ziemi – przedstawiane w podobny, realistyczny sposób – którym warto cieszyć się póki trwa.
Bardzo lubię ten okres w sztuce egipskiej i na przykładach reliefu i malowideł rodziny Echnatona, rozmawiałyśmy o egipskich dzieciach.
Dzieci w Egipcie bawiły się drewnianymi łódkami, figurkami wypalanymi z gliny, zabawkami wykonanymi z kości czy kamieni. Egipcjanie wykonywali również drewniane zabawki mechaniczne – krokodyle poruszające szczęką czy figurki ruszające kończynami kiedy pociągało się za sznurek.
Egipskie dzieci, podobnie jak wszystkie inne na świecie, lubiły bawić się ze zwierzętami. Szczególnie popularne były kolorowe, oswojone dudki.
Rzucano też kamieniami do celu i grano w gry. Bardzo popularną grą, również wśród dorosłych, był senet, który stanowił też standardowe wyposażenie grobowców.
Starożytną sztukę egipską łatwiej dziś poznawać w europejskich muzeach niż w Egipcie, ale mam nadzieję, że i tam uda nam się kiedyś razem wybrać.
Komentarze
Jak zawsze wspaniała porcja ciekawych informacji. Dobrze mają Dziewczynki z taką Mamusią – i my też, że możemy zajrzeć, poczytać i pooglądać. Życzę Wam, by podróż do Egiptu się wkrótce ziściła i jestem pewna, że kto jak kto ale Wy skorzystacie z niej cudownie – nie tylko gromadzicie doświadczenia, ale potraficie się nimi cieszyć, chłonąć ich energię i jednocześnie inspirować innych. To dar 🙂
Dziękuję:)