Pierników w tak licznym gronie jeszcze nie piekłam. Moje córki przygotowywały się do baletowego przedstawienia, a ja towarzyszyłam dzieciom, które przyszły do poznańskiej Księgiręki, by upiec muminkowe pierniczki. Oprócz mnie, grupie prawie dwudziestu dzieci, pomagały jeszcze trzy prowadzące warsztaty panie. To one przygotowały też wcześniej, pachnące ciasto, wg fińskiego przepisu Mamy Muminka. Dzieci z zapałem zabrały się za wałkowanie, posypywanie mąką i wykrawanie pierniczków. Powstawało coraz więcej pachnących Muminków, Włóczykijów, Tatusiów Muminka i Małych Mi. Okazało się, że foremka…
Dzisiejsze Święto Pluszowego Misia to świetna okazja by upiec misiowe ciasteczka. My upiekłyśmy je dzisiaj szybciutko po powrocie z pracy i szkoły. Można je zrobić na bazie ulubionej masy do maślanych ciasteczek, uformować główki, piec kilka minut, ozdobić i spałaszować:) Zainspirował nas poniższy filmik. Zamiast patyczków użyłyśmy cynamonu, dzięki czemu strasznie przyjemnie i pachnąco jest teraz w naszym domu. No cóż, ten zapach to jedyna rzecz, która pozostała po naszych misiowych ciasteczkach:) httpv://www.youtube.com/watch?v=xSmkK3MD4p0 …
Na wielu blogach, pojawiły się ostatnio latarnie z dyni i przepisy na dyniowe potrawy. Czas więc zaprezentować i nasze dzieło. Już od kilku dni dyniowa latarenka oświetla mrok przed naszym domem. Mam nadzieję, że nikogo zanadto nie wystraszyła:) Rano, również przyjemnie jest zacząć dzień, kiedy w progu żegna nas dynia, którą można poklepać na „Do widzenia” i podnieść jej czapeczkę by sprawdzić czy świeczki są na swoim miejscu. Przy tej okazji, dziewczynki przestawiają również małe dyniątka, które towarzyszą na…
Moja siostra wspaniale zajmuje się dziewczynkami. Potrafi je nawet zachęcić do pomocy przy przygotowywaniu domowych zapraw: Połowa sierpnia to najwyższy czas na kiszenie ogórków. Bardzo się ucieszyłam, że w tym roku pomogą mi moje dwie siostrzenice. Prawie wszystko, co jest do tego potrzebne, rośnie w moim ogrodzie. Najpierw dziewczynki wyrwały koper z wielkimi baldachimami nasion, później zerwałyśmy kilka gałązek estragonu, na koniec wykopałam korzeń chrzanu. Dodając jeszcze ząbki czosnku, można już było wkładać ogórki do słoików i zalewać słoną…
Wspominałam już o trampolinie i kocie w domu mojej siostry, w którym dziewczynki spędzają część wakacji. W dzisiejszej relacji ich cioci, te dwie atrakcje występują w roli głównej, wraz z zielonymi gąskami: W tym roku, w moim ogrodzie, pojawiła się trampolina. Nie jest ona może ogromna, ale w zupełności wystarcza na szaleńcze wyskoki. Dziewczynki spędzają na niej dużo czasu. Nie tylko skaczą i wykonują dziwne figury, ale też opalają się na niej i czytają. Pod trampoliną bardzo lubi chować…
Magiczna fasola i cudowna bombonierka
17 sierpnia 2009Dziś otrzymałam kolejną wakacyjną korespondencję od mojej siostry: Lato w pełni, więc w ogródku warzywnym pojawiają się coraz to nowe warzywa. Dzisiaj postanowiłyśmy z dziewczynami, że zbierzemy magiczną fasolę, która zmienia kolor. Najpierw zerwałyśmy z krzaczków fioletowe strączki, by później wrzucić je do garnka. Następnie, za pomocą elektrycznej różdżki, doprowadziłyśmy fioletową fasolkę do wrzenia, by po chwili wyjąć ją zupełnie zieloną. Po dawce magii przyszedł czas na szczyptę słodyczy. Tuż po śniadaniu starsza z dziewczynek zupełnie sama zabrała…
W naszym ogrodzie rośnie kilka krzaczków poziomek. Dziewczynki posadziły je w zeszłym roku i już drugi sezon cieszą się ze wspaniałych zbiorów. Poziomki owocują bardzo długo, nawet do listopada i ich jagody stanowią atrakcyjną przekąskę podczas zabaw w ogrodzie. Każde dziecko można posadzić je nawet w doniczce na balkonie, a kiedy zbierze owoce, zrobić z pomocą mamy, poziomkową tartę. Nam pomagała jeszcze Cecylka Knedelek. Oto jej przepis: Na początek należy zebrać poziomki… Dziewczynki bardzo lubią naszą foremkę do tarty……
Fajnie być książkowym molem
28 czerwca 2009Kiedy jako dziecko wracałam po szkole do domu, zabierałam się zaraz za poszukiwanie ukrytej przez mamę książki. Zazwyczaj odnajdywałam ją w jakimś zakamarku spiżarni lub kuchennej szafki. Mama chowała czasami czytane przeze mnie książki bojąc się, że pochłonięta przez jakąś powieść nie będę odrabiała lekcji lub zapomnę o wyznaczonych mi domowych pracach. Właściwie miała rację. Książki pochłaniałam kilogramami, czytałam pod ławką na lekcjach i często zdarzało mi się nie odrabiać zadań domowych. Popołudniami często jeździliśmy do babci pomagać jej…
Moja starsza córka ostatnio bardzo zaprzyjaźniła się z Cecylką Knedelek. Ta sympatyczna dziewczynka mieszka na co dzień w książce kucharskiej dla dzieci, ale bardzo często wychodzi stamtąd by wspomóc nas w naszej kuchni. Kiedy więc niedawno mieli odwiedzić nas sympatyczni goście, dziewczynki znów zaprosiły Cecylkę i przy jej pomocy zabrały się za pieczenie przepysznego placka z winogronami. Nawet nasza najmłodsza domowa kucharka, świetnie radziła sobie z zagniataniem ciasta…. ….i z układaniem na nim winogronowych kulek. Po upieczeniu, placek został…
Miałam około 10 lat, gdy postanowiłyśmy z siostrą przygotować dla rodziców niedzielne śniadanie. Umiałyśmy już oczywiście zrobić wiele rzeczy w kuchni, ale tym razem przejęłyśmy się bardzo poradami wyczytanymi w naszej podręcznej książce z przepisami. Książka nosiła tytuł „Trzeba umieć sobie radzić. Elementarz zajęć domowych dla dzieci”. Właśnie przeglądam rozdział o przygotowywaniu śniadania, z którego zaczerpnęłyśmy przed laty inspirację: „Normalnie zapewne nie kto inny tylko Twoi rodzice troszczą się o to, by każdy z domowników był rano należycie nakarmiony.…