Tworzenie drzewa genealogicznego to – zgodnie ze stereotypem – zajęcie dla panów na emeryturze poszukujących rodzinnego herbu. Rzeczywiście, to w ich towarzystwie spędzałam najczęściej czas, przesiadując godzinami w archiwum, szukając dokumentów i przewijając taśmy mikrofilmów. Było to kilka lat temu, a ja byłam w ciąży. Pewnego dnia, dowiedziałam się, że tworzenie drzewa genealogicznego znajduje się również w programie szkoły podstawowej i takie zadanie domowe otrzymała moja córka. Świetnie – pomyślałam, wyciągając z szaf kilogramy archiwalnych dokumentów i zdjęć. Wręczyłam je…