Cieszę się, że blogowy wpis o klockach obrazkowych wywołał u wielu z Was wspomnienia o własnych starych zabawkach.
Z inspiracji pani Justyny –facebook’owej fanki Pikinini – ogłaszamy więc – przeznaczony dla wszystkich – KONKURS.
Jeśli przechowujecie na strychu, w szafie lub w innych zakamarkach którąś ze swoich starych zabawek, zróbcie jej zdjęcie i prześlijcie na adres: pikinini@pikinini.pl
Możecie także podzielić się krótko swoimi wspomnieniami związanymi z zabawką, a może bawią się nią teraz Wasze dzieci?
Najciekawsze zdjęcia zostaną pokazane na blogu i na Facebook’u.
Pomysłodawczyni konkursu, wysyłamy breloczek z Buką, a osobie, której zdjęcie najbardziej nam się spodoba wyślemy nagrodę:
Zdjęcia (wraz ze zgodą na publikację) prosimy przesyłać do 30 września.
Na zdjęciu: stare gry wyszperane jeszcze w szafie mojej siostry:)
/
Komentarze
O, przypomnialo mi sie- ja tez mialam te kulki, ktore sie odbijaja- jak one sie nazywaly?, pchelki i bierki. Powinnas jeszcze wyszperac stara majtkowa gume do skakania kupowana z metra i jojo. I kogucika gwizdawke (zloty) i ptaka- kukielke sterowna nitkami, i wielki wiatrak pierwszomajowy.
Alu.
Te kulki nazywałyśmy klik-klak.
Gumy do skakania zużywały się szybko, pamiętam, że miały często supełki w miejscu zerwania. A na pochody pierwszomajowe nie chodziliśmy:)
A może Ty masz jakieś z tych skarbów, choćby na zdjęciach?
Te kulki znałem pod nazwą Tiki-Taki 🙂 Były robione z plastiku z przemiału, więc często warstwami odpryskiwały. Tu na zdjęciu widzę wersję “full wypas” – moje miały tylko sznurek i ściągacz na końcu, no i oczywiście metalowe kółko z drutu, zakładane na palec 🙂
Świetny konkurs! 🙂
Urzekło mnie kieszonkowe master mind. My te kulki nazywaliśmy Riki-Tiki, mam nawet gdzieś swoje (białe). 😉
Nie omieszkam “zasłać” zdjęcia zabawki, która jest u nas w rodzinie już 100 lat, a i info o konkursie rozprowadzę. Pozdrawiam! {Z}