W zeszłym roku jeździliśmy na nartach we włoskim Livigno. Tym razem nie pojechaliśmy w Alpy. Tam gdzie spędziliśmy nasze zimowe wakacje było jednak również mnóstwo śniegu i wysokie góry. Jeździliśmy na nartach… …ale i kąpaliśmy się w basenach. Największą atrakcją było przepłynięcie ciemną jaskinią do gorącego źródła na wolnym powietrzu. Woda parowała, a my pluskaliśmy się oglądając góry, i ratownika w puchowej kurtce na ośnieżonym brzegu. Na stoku zajadaliśmy się miejscowymi, nabiałowymi przysmakami z grilla, szybko niestety uzupełniając utracone…
Dziewczynki i chłopcy z Afganistanu
1 stycznia 2010Akcja w dwóch powieściach Hosseiniego, które przeczytałam w czasie ostatnich kilku dni, dzieje się na przestrzeni wielu lat tragicznej historii Afganistanu. Życie głównych bohaterów nie koncentruje się na współczesnych im przeżyciach. Powraca do arkadyjskich, ale też traumatycznych wspomnień własnej i rodzinnej przeszłości oraz przechodzi w tęskne marzenia o lepszej przyszłości. Mariam, Lajla, Amir, Hassan są dziećmi o różnej historii. Ich dzieciństwo tkwi w nich przez całe życie. Pamięć szczęścia bądź cierpienia, którego wtedy zaznali naznacza ich czyny w dorosłym…
Na lodzie
27 grudnia 2009Świąteczna pogoda nie sprzyjała powstaniu planowanych lodowych rzeźb, które dziewczynki, zainspirowane dziełami wystawionymi na poznańskim Starym Rynku, chciały wykonać;) Młodsza, zamroziła nawet potajemnie bryłki lodu w zamrażalniku, ale na szczęście odkryłam je zanim zdążyła zabrać się za „rzeźbienie” nożem. No cóż, nawet śniegowy bałwan nie mógł w święta zastąpić lodowych rzeźb, skoro zabrakło w naturze podstawowego budulca. Sztuka land artu, zaistniała w naszym ogródku tylko w postaci zbudowanego z kamieni Dziobaka;) Z uroków zimy, możemy na szczęście korzystać na…
Baśniowo, lodowo, świątecznie…
23 grudnia 2009Od kilku dni towarzyszy nam mróz i wirujące płatki śniegu. Dla dziewczynek, był to również czas intensywnego wirowania na scenie. Przedstawienie „Kochamy bajki” podsumowywało kolejne pół roku pracy w studiu baletowym do którego uczęszczają. Muzyka, która była wykorzystana w przedstawieniu, pochodziła z filmów animowanych… Po zakończeniu spektaklu poszliśmy na kolację do restauracji. Spacer przez poznański Stary Rynek był trochę kontynuacją baśniowego nastroju, który doświadczyliśmy w teatrze. Wśród lodowych rzeźb, które rozgościły się na mroźnym rynku, świetnie czułaby się pewnie…
Zimową porą, pieczemy muminkowe pierniczki
16 grudnia 2009Pierników w tak licznym gronie jeszcze nie piekłam. Moje córki przygotowywały się do baletowego przedstawienia, a ja towarzyszyłam dzieciom, które przyszły do poznańskiej Księgiręki, by upiec muminkowe pierniczki. Oprócz mnie, grupie prawie dwudziestu dzieci, pomagały jeszcze trzy prowadzące warsztaty panie. To one przygotowały też wcześniej, pachnące ciasto, wg fińskiego przepisu Mamy Muminka. Dzieci z zapałem zabrały się za wałkowanie, posypywanie mąką i wykrawanie pierniczków. Powstawało coraz więcej pachnących Muminków, Włóczykijów, Tatusiów Muminka i Małych Mi. Okazało się, że foremka…
Kiedy 5 grudnia stawiałyśmy na okiennym parapecie buty, by Święty Mikołaj miał gdzie włożyć swoje podarki, rozmawiałyśmy o tym czy czcigodny święty zdąży objechać cały świat i odwiedzić wszystkie dzieci. Rozmawiałyśmy o tym, że przecież nie wszystkie dzieci dostaną w tę noc słodycze i to nie dlatego, że nie sprzątały swojego pokoju czy były niegrzeczne. Dzieci – chyba łatwiej niż dorośli – rozumieją, że ludzie na świecie mogą żyć w różny sposób i kiedy my stawiamy na parapecie okiennym…
Dzień z “Majster Klepką”
3 grudnia 2009„Majster Klepka” to nowy, rodzinny kwartalnik z wycinankami-sklejankami. W niedzielę byłyśmy w Księdzeręce, na warsztatach promujących pierwszy numer. Dzieci otrzymały arkusze kartonu w narysowaną wycinanką, którą ozdobiły rysunkami i naklejkami. Przy wycinaniu poszczególnych części pomagałam młodszej córce. Razem też złożyłyśmy kartonowego ludka. Podczas składania i sklejania, naśladowałyśmy pracę mojej starszej córki, która swojego „Henia” złożyła nadzwyczaj sprawnie. Ludzik młodszej też otrzymał to samo imię, przy czym dodatkowo został ozdobiony napisem „BAL”, które to słowo – w ramach intensywnie ostatnio…
Dzisiejsze Święto Pluszowego Misia to świetna okazja by upiec misiowe ciasteczka. My upiekłyśmy je dzisiaj szybciutko po powrocie z pracy i szkoły. Można je zrobić na bazie ulubionej masy do maślanych ciasteczek, uformować główki, piec kilka minut, ozdobić i spałaszować:) Zainspirował nas poniższy filmik. Zamiast patyczków użyłyśmy cynamonu, dzięki czemu strasznie przyjemnie i pachnąco jest teraz w naszym domu. No cóż, ten zapach to jedyna rzecz, która pozostała po naszych misiowych ciasteczkach:) httpv://www.youtube.com/watch?v=xSmkK3MD4p0 …
25 listopada to Dzień Pluszowego Misia. Z tej okazji zespół Bajecznej Fabryki przygotował misiowy konkurs. Dziewczynki – aktywne ilustratorki powstających w fabryce bajek – od rana zaczęły przygotowywać swoje prace, które wezmą udział w losowaniu nagrody, jaką jest oczywiście pluszowy miś. Starsza wyhaftowała obrazek… …a młodsza posłużyła się różnymi technikami, tworząc dzieła bliższe raczej współczesnej sztuce awangardowej niż klasycznym pierwowzorom;) Co ciekawe, moje córki najgorętszym uczuciem darzą zupełnie inne, niezastąpione latami pluszaki: krecika i królika. Jednak kiedy dziewczynki…